Bomba ekologiczna w Nasielsku?

„Mamy bombę ekologiczną w centrum miasta!” – tymi słowami pani Elżbieta Fijalska, dyrektor Niepublicznej Szkoły Pod Fiołkami, zaalarmowała zebranych na V sesji RM: Burmistrza, Radnych, Komendanta Policji, Kierownika Wydziału Środowiska.

Pani Fijalska, przybliżyła problem z jakim się zetknęła chcąc zamontować na wynajmowanym przez siebie terenie plac zabaw dla dzieci ze swojej szkoły. W dniu 23.03 br. weszła na plac zabaw ekipa, która miała za zadanie wybrać wierzchnią warstwę ziemi i nawieźć świeżą, pewną ziemię bez obawy, że znajdą się tam np. kamienie. Niestety wykonawca nie zrealizował tego zadania, ponieważ działka była grząska i sprzęt nie mógł tam wjechać. Okazało się, że przyczyną jest gnojowisko, fekalia i szambo płynące z okolicznych domostw, które skaziło teren na głębokość 1-3 m.

Pani Fijalska natychmiast powiadomiła o tym fakcie Urząd Miejski w Nasielsku, swojego radnego i dzielnicowego. Wystosowała do pana burmistrza pismo informujące o bombie ekologicznej w centrum miasta. W piśmie pani Fijalska, poprosiła o dokonanie kontroli mieszkańców, sprawdzenie faktur za wodę i wywóz nieczystości. Pan Burmistrz po rozmowie, która odbyła się następnego dnia z panią Fijalską zapewnił, że co prawda kanalizacja jeszcze nie jest odebrana, ale ma taką możliwość i obiecał uruchomienie trybu alarmowego. Jedyną rzeczą jaką udało się uzyskać w ciągu następnych kilku dni, po wykonaniu telefonów do pana Ruszkowskiego i pana Kasiaka, była wiadomość, że Urząd Miejski już wie kto stoi za tym problem, ale że ta osoba ma faktury. Pani Fijalska stwierdziła, że jeżeli ktoś posiada faktury, to oznacza, że wywozi nieczystości. Zatem musi być to inna przyczyna. W wzburzonych słowach pani Fijalska powiedziała, że została potraktowana przez władze nasielskie jak nastolatka. „Najpierw się mówi o trybie awaryjnym, a do dnia dzisiejszego nic się nie dzieje! Nie chcę kar dla nikogo. Chcę, aby UM natychmiast zareagował na moją prośbę. Mam tam przedszkole i szkołę. W przypadku dalszej bierności UM użyję wszelkich metod, włącznie ze sprowadzeniem TV, aby powstrzymać cieknące na teren szkoły fekalia. Nie twierdzę, że moi sąsiedzi nie wywożą nieczystości, ale przez 10 lat na ulicach: Św. Wojciecha, Koziej i Małej nie spotkałam szambiarki”.

Na koniec pani Fijalska zadała panu burmistrzowi pytania – co to jest tryb awaryjny i jakie są przepisy prawne regulujące ten tryb? Czy została sporządzona notatka ze sprawdzenia gospodarstwa, o którym mówił p. Kasiak? Kiedy zostaną zatrzymane fekalia spływające w centrum miasta i kto to zrobi? Komu mam przedłożyć faktury za wywóz skażonej ziemi? Kiedy i w jakiej wysokości pan burmistrz opłacił swoją fakturę za wywóz nieczystości?

Odpowiedź Burmistrza Nasielska

Pan burmistrz odpowiedział, że wie jaka jest sytuacja w Nasielsku i gdzie są odprowadzane ścieki. Odnosząc się do trybu awaryjnego, pan Ruszkowski, odpowiedział że ten odcinek kanalizacji jest jeszcze nieodebrany. „Bez odbioru i bez przepisów nie mogę wejść na posesję i ją podłączyć. Jedynie co możemy zrobić, to ukarać winnego, jeżeli ustalimy kto to jest. Dokładnie nie wiemy, która to osoba jest winna i poprosiliśmy wszystkie osoby (5 rodzin) o przedstawienie faktur. Poza tym nie wiemy czy szamba są szczelne. Jeżeli chodzi o moje faktury, to je posiadam”.

Komentarze mieszkańców

Pani Monika Nojbert, która jest mieszkanką ul. Św. Wojciecha, niejako wywołana do tablicy, powiedziała, że do jej posesji systematycznie co dwa tygodnie przyjeżdża szambiarka. Natomiast jest duży problem z osobami, które stałe nieczystości wyrzucają do rynsztoków.

Pan Tracz ze stowarzyszenia Aktywny i Czysty Nasielsk, stwierdził że przeraziły go słowa pana burmistrza, że wie o problemie ścieków w Nasielsku od dawna. Pan Tracz dopytał pana burmistrza czy mamy jakieś inne bomby ekologiczne, o których UM wie, a nic z nimi nie robi? Pan burmistrz odpowiedział, że Nasielsk nie miał kanalizacji. Stąd jego stwierdzenie. Teraz mamy jeszcze problem z wodą opadową.

Pan Mikucki zadał pani mecenas pytanie – czy wylewanie fekalii na drogę jest przestępstwem? Pani mecenas odpowiedziała, że bez sprawdzenia dokładnie jaki jest stan faktyczny, czy robi to ktoś celowo, czy jest to spowodowane wynikiem awarii, trudno odpowiedzieć czy ten konkretny przypadek jest przestępstwem.

Podinspektor Leszczyński stwierdził, że jeżeli sprawa ta zostanie zbadana przez UM, to być może będzie to wykroczenie, a nie przestępstwo. Natomiast ani podinspektor, ani żaden podległy mu policjant bez odpowiednich dowodów nie może stwierdzić co to jest. Jeżeli sprawa ta zostanie zgłoszona na policję, to się nią zajmie.

Na koniec pani Fijalska zapytała pana przewodniczącego RM: czy pan po przekazanej informacji na sesji RM, zgłosi sprawę do prokuratury? Pan Lubieniecki odpowiedział, że każda osoba siedząca na tej sali ma takie prawo.

„Co ja mam robić?” Takie było ostatnie pytanie pani Fijalskiej. Czekać lub zgłosić sprawę do WIOŚ – tak brzmiała odpowiedź pana burmistrza Ruszkowskiego.

Aktywny i Czysty Nasielsk

Dodaj komentarz