Nasze społeczeństwo obecnie stanęło w obliczu walki z niewidzialnym wirusem. Państwo wdraża procedury, które miejmy nadzieję uchronią nas przed ciężką chorobą, a przede wszystkim przed śmiercią.
Nie możemy jednak zapomnieć, że od lat walczymy z równie groźnym wrogiem – smogiem. A statystyki są przytłaczające. Rocznie umiera z powodu smogu około 45 tysięcy Polaków.
Zaniedbania są po każdej stronie. Nikt z urzędników ani z polityków nie przyjdzie nam do domu i nie wymieni naszego starego kopciucha na kocioł spełniający normy. Czasu mamy mało, bo do końca 2022 roku instalacje muszą spełniać normy klas 3,4 lub 5.
A jak to wygląda w naszej gminie? W tej sprawie interpelację złożył radny Rodryg Czyż. Urząd Miejski w Nasielsku nie przeprowadził inwentaryzacji źródeł ciepła, tym samym nie dysponuje wiedzą ile kopciuchów potrzeba wymienić. Ale gdyby nawet taką wiedzę miał, to praktycznie żadna pomoc finansowa mieszkańcom się nie należy. Gmina Nasielsk już raz skorzystała z takiej pomocy i według słów burmistrza Nasielska pana Ruszkowskiego oraz radnego Lubienieckiego, drugi raz nie możemy z takiej pomocy korzystać.
Z rządowego programu „Czyste powietrze” skierowanego do właścicieli domów jednorodzinnych, pozyskaliśmy kwotę 1,6 mln zł z czego wymieniono… 2 piece (kopciuchy). Reszta pieniędzy została wydana na kolektory słoneczne (36 posesji), pompy ciepła (4 mieszkańców), a lwia część na instalację fotowoltaiczną na dachu Urzędu Miejskiego w Nasielsku. Ktoś ten budżet uchwala, ktoś za nim głosuje…
Czy podobnie jak z koronawirusem, musimy liczyć na odpowiedzialność obywateli? Wygląda na to, że tak!
Więcej materiałów na ten temat:
Stowarzyszenie Aktywny i Czysty Nasielsk
