Niedawno w parlamencie toczyła się dyskusja, aby zlikwidować finansowanie prasy samorządowej. Według posłów popierających ten wniosek wydawanie prasy przez samorządy lokalne to marnowanie pieniędzy podatników i ograniczanie wolności słowa.
Czy tak jest w rzeczywistości? Po lekturze ostatniego wydania Życia Nasielska wydaje się, że posłowie mieli rację.
Mamy na myśli opis ostatniej sesji. Bez podania okoliczności w jakich została ona zamknięta, gazeta traci wiarygodność.
Prasa samorządowa, to wciąż ważne i czasami jedyne źródło informacji o tym, co się dzieje w gminie. Czy redaktor (ka) z inicjałami (i) ma szacunek do siebie i swojej pracy dziennikarskiej? Jakie jest zdanie na ten temat jednego z założycieli nasielskiej gazety samorządowej pana Andrzeja Waldemara Kordulewskiego oraz Andrzeja Zawadzkiego?
Życie Nasielska jest do kupienia w dobrych sklepach na terenie gminy. My nie zapraszamy do dyktatury, która ma za nic poszanowanie praw obywatelskich!
Stowarzyszenie Aktywny i Czysty Nasielsk