Z uwagi na problemy z łącznością przewodniczącego Lubiebnieckiego, dalsze prowadzenie obrad Rady Miejskiej w Nasielsku przejął wiceprzewodniczący Kordowski.
„Czy jest możliwość, abyśmy mogli odbyć sesje stacjonarnie” – zapytał radny Szarszewski. „Problemy techniczne powtarzają się co sesję i są bardzo męczące. Dawno już zeszliśmy z czerwonych stref”.
Wiceprzewodniczący Kordowski odpowiedział, że można zapytać sanepid czy wyrazi zgodę, ale lepiej poczekać, aby zobaczyć sytuację w całej Polsce i nie popadać w jakiś optymizm. Przepisy covidowe wewnątrz budynków nie zostały zniesione i nadal obowiązują.Radny Świderski podważył zdanie przedmówcy i stwierdził, że „na dzień dzisiejszy wiele samorządów spotyka się normalnie, dyskutują, podejmują uchwały. Jest to indywidualna decyzja przewodniczącego.”
„Odbiegliśmy trochę od porządku obrad i chciałbym zapytać pana przewodniczącego, aby się odwrócił i powiedział jaki symbol za nim wisi na ścianie?” – zapytał radny Czyż.Wiceprzewodniczący Kordowski powiedział, że takie pytania może zadać po sesji. (My do tego tematu wrócimy w oddzielnym poście i spróbujemy wyjaśnić o co chodziło radnemu Czyżowi – Aktywny i Czysty Nasielsk).
Kolejnym punktem obrad była uchwała w sprawie określenia wzoru wniosku i deklaracji w sprawie przyznania dodatku mieszkaniowego. Uchwała bez żadnej dyskusji została podjęta 14 głosami za.Ostatnim punktem obrad było uznanie petycji za niezasadną oraz przekazania zgodnie z właściwością.
Petycje dotyczyły:
- komitetu tymczasowej rady stanu narodu polskiego społecznego komitetu konstytucyjnego;
- konfliktu interesów zgodnie z zaleceniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego zawartego w dokumencie pt. korupcja polityczna;
- przepisów zieleni;
- stworzenie przepisów uniemożliwiających mieszkańcom pisania pism;
- stworzenie przepisów uniemożliwiających piastowania stanowisk przez radnych w jednostkach gminy.
Stowarzyszenie Aktywny i Czysty Nasielsk