Pumptrack w Nasielsku dla nielicznych?

„Specjalnie wybrałem się w niedzielę i byłem świadkiem, jak kilku rowerzystów podjechało i niestety brama była zamknięta”

radny Mirosław Świderski

Kilka dni temu z pompą otworzono jedną z nielicznych atrakcji w naszym mieście dla dzieci i młodzieży. Pumptrack, bo o nim mowa, jest szansą dla młodzieży na oderwanie od telefonów i komputerów. Dobrze, że powstał. Tylko czy wszystko zostało dobrze przemyślane? Ponad rok temu Rada Miejska w Nasielsku powołała Młodzieżową Radę. Niestety tylko na papierze. A szkoda, bo byłby to idealny „organ”, z którym można byłoby skonsultować projekt.
https://nasielsk.pl/…/powolano-mlodziezowa-rade-miejska…

A jakie komentarze można usłyszeć od mieszkańców?

  • Po pierwsze bezpieczeństwo. Kamienie wysypane wokół są z pewnością nietrafionym rozwiązaniem. Zwróciło na to uwagę na pewno wielu rodziców oraz na komisji infrastruktury radny Dawid Domała.
  • Po drugie dostępność. Obiekt jest zamknięty w weekendy, wtedy kiedy młodzież ma czas wolny. Rodzicie, którzy pracują w tygodniu nie mają okazji zabrać dzieci. Nie dla młodszych „wyczynowców” ten obiekt.
  • Po trzecie finansowanie. Wybudowane z naszych pieniędzy, kolejny raz bez wsparcia zewnętrznego.

Ale jest szansa, że część z tych uwag zostanie „naprawiona”. Burmistrz Ruszkowski był zaskoczony wysokością pumptracka i myślał, że będzie on niższy. Może kamień zostanie zastąpiony piaskiem lub zostanie zrobiony nasyp? Natomiast po zamontowaniu kamer (a czy nie można było tego przewidzieć na początku inwestycji?) jest szansa na otwarcie również w dni najbardziej oblegane czyli w soboty i niedziele. Jest to dobra inwestycja, oczekiwana przez wszystkich aktywnych mieszkańców.

Pumptrack w Nasielsku

Ale chyba coś jest w słowach radnego Świderskiego: „Nad Nasielskiem wisi fatum. O co byśmy się nie zwrócili nie jest zrobione dobrze”.
A Państwu jak podoba się ta inwestycja?

Stowarzyszenie Aktywny i Czysty Nasielsk