Komisji Skarg, Wniosków i Petycji z dnia 7 maja 2019

„Dlaczego nie zostałam uznana stroną w postępowaniu” – na pytanie zadane przez panią Suchocką, odpowiedziała pani Kierownik Strzelecka, która stwierdziła, że „nieruchomość nie graniczy bezpośrednio granicą z siedliskiem inwestorów”. Pan mecenas Podgórny zaoponował „dlaczego po raz kolejny gmina dokonuje zawężonej interpretacji interesu strony?”.

Komisja skarg, wniosków  i petycji w gminie Nasielsk

Temat strony w postępowaniu był kontynuowany na Komisji Skarg, Wniosków i Petycji w dniu 7 maja br w Nasielsku.

Pani Sucharzewska poprosiła radnych z gminy Nasielsk, aby przyjechali do Psucina i zobaczyli na miejscu jak wyglądają plany budowli chlewni. „Mapy mówią co innego niż rzeczywistość”. Droga jest określona w warunkach zabudowy, a rzeczywiście inwestorzy przygotowują ją całkiem z innej strony. „Którędy będą jeździć samochody dostawcze jeżeli droga jest o szerokości od 3 do niecałych 4 metrów”? – pytał mieszkaniec Psucina.

Pani Sucharzewska zadała po raz kolejny pytanie Burmistrzowi dlaczego nie została uznana stroną w postępowaniu, pomimo że dzieli ją od tych dwóch inwestycji zaledwie 23 m

Odpowiedzi udzieliła kierownik pani Strzelecka, która stwierdziła, że „stroną postępowania jest nieruchomość bezpośrednio przyległa”.
„To dlaczego jeden z mieszkańców, który nie przylega bezpośrednio otrzymał zawiadomienie o wszczęciu postępowania?” – pytała pani Sucharzewska.
Pan Mikucki zapytał czy prawo stanowi wprost, że stroną w postępowaniu jest nieruchomość przyległa? Pani Strzelecka odpowiedział, że „generalnie prawo tak nie mówi”. „W takim razie niech pani nie wprowadza ludzi w błąd. Nie ma takiego obowiązku”

Stowarzyszenie Aktywny i Czysty Nasielsk

Dodaj komentarz