Mija drugi rok od czasu konsultacji społecznej władz nasielskich z mieszkańcami, kiedy to pan architekt z pracowni nowodworskiej przedstawił wizualizację odnowy rynku nasielskiego, za której projekt, zapłacono około 160,000 złotych. Projekt, którego chyba jeszcze nikt nie widział, może znany jest władzom Nasielska, ale w tej formie w jakiej został przedstawiony, czyli wizualizacji, wydawał się raczej sztampową propozycją, mającą chyba na celu tylko i wyłącznie uzyskanie efektu odnowienia powierzchni za pomocą płyt betonowych i zwiększenia miejsc parkingowych. Zaproponowano (o zgrozo!) np. skatepark, na którym to, nastolatki do późnej nocy miałyby jeździć na deskorolkach i w ten sposób „umilać” wieczory mieszkańcom kamieniczek rynkowych. Tak nawiasem mówiąc to miejsce na skatepark, powinno znaleźć się w projektowanym placu zabaw nad Nasielną, kolejnym projekcie – widmie władz nasielskich.
Dziwi bardzo, że w projekcie nie ujęto żadnych faktów z tak bogatej historii miasta Nasielska, ale jak mogłoby się wydawać konsultacje społeczne odbyły się po to, żeby zwrócić na nie uwagę panu architektowi oraz władzom.

Rynek w Nasielsku na liście zabytków

Tak też uczyniono w końcu 2019 roku i bardzo merytoryczne opinie, drogą e – mailową popłynęły w stronę pracowni projektowej i Urzędu Miejskiego w Nasielsku. Szczęśliwie, decyzją mazowieckiego, wojewódzkiego konserwatora zabytków, w tymże właśnie roku układ urbanistyczny miasta Nasielska, w tym rynek i okoliczne uliczki zostały wpisane na listę zabytków.

Rewitalizacja rynku nasielskiego, powinna, zatem trwać w swojej najlepszej fazie realizacyjnej a może nawet już dobiegać końca przynajmniej w jakimś, jednym zadaniu np. uporządkowaniu kabli i oświetlenia ulicznego. Niestety, nic się nie dzieje! Nasielsk pozostał chyba jedynym miasteczkiem, w którym przez ostanie dwadzieścia lat nie zrobiono nic w kierunku renowacji serca miasta i jego wizytówki – rynku.

Rewitalizacja w sąsiednich gminach

Zadbały natomiast o swój wizerunek i poczucie estetyki dla mieszkańców i przyjezdnych, sąsiadujące z Nasielskiem, miejscowości, a właściwie ich mieszkańcy i włodarze, którzy umiejętnie wykorzystują dostępne możliwości i przywracają dawny wygląd rynku i kamieniczek okalających go. Przykładów dobrych jest wiele: Pułtusk, Serock, Pomiechówek, Sochocin, Nowe Miasto a ostatnio chociażby Płońsk, który właśnie rusza z rewitalizacją.

• Kiedy wreszcie zamiast tandetnych słupów, poplątanych kabli telefonicznych i elektrycznych, brzydkiego oświetlenia ulicznego pojawi się nowe, estetyczne oświetlenie ?
• Kiedy wreszcie chaotycznie dobrane płyty chodnikowe, potęgujące brzydotę i bałagan zostaną wymienione i wraz z płytą na rynku będą stanowić estetyczną całość i dumę nasielszczan.
• Kiedy wreszcie władze samorządowe, zachęcą właścicieli do odnowienia domów stojących przy rynku?
• Kiedy wreszcie, będzie można usiąść na ławeczce na nasielskim rynku i spokojnie porozmawiać czy wypić kawę lub zjeść pyszne ciastko?
• Kiedy wreszcie ścieżka edukacyjna poprowadzi chętnych z odnowionego rynku w stronę grodu nasielskiego, terenu, odkupionego w przyszłości przez miasto od prywatnego właściciela, a po drodze w miejscu, w którym stała synagoga będzie można poznać historię nasielskiej diaspory żydowskiej.

KIEDY WRESZCIE……..?

Stowarzyszenie Aktywny i Czysty Nasielsk